O nas :

Moje zdjęcie
Dębno, Zachodniopomorskie , Poland
Jesteśmy uczniami Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 im. Juliusza Słowackiego w Dębnie

środa, 14 grudnia 2016

Wywiad z Księdzem Michałem Słodkowskim

"Kiedy syn porzuca swoich rodziców, bo jest posłuszny powołaniu, Jezus Chrystus zajmuje jego miejsce
w rodzinie." - Ks. Bosko


D: W którym momencie życia rozpoznał Ksiądz powołanie do kapłaństwa?

K: Kiedy byłem na pierwszym roku studiów w
Wyższej Szkole Administracji Publicznej w Szczecinie o specjalności administracja regionalna.

D: Jakie trudności pojawiły się na drodze do kapłaństwa?

K: Czasami pojawiały się myśli na temat założenia rodziny. Najtrudniejszą jednak rzeczą było wyprowadzenie się z domu i ograniczenie kontaktu z najbliższą rodziną. Miałem jednak świadomość, że wymaga to ode mnie poświęcenia.

D: Jak zareagowała rodzina na wieść o tym, że chce Ksiądz poświęcić swoje życie Bogu?

K: Różnie. Część była zmartwiona – jako argument podawali ograniczone kontakty. Najbliżsi jednak pogodzili się z tym faktem. Rodzice byli zaszczyceni, że będą mieli
w rodzinie kapłana.

D: Gdzie Ksiądz wcześniej pracował?

K: Nie pracowałem, ponieważ po maturze studiowałem.

D: Czy podoba się Księdzu w obecnej parafii? Jeśli tak, co najbardziej?

K: Bardzo mi się podoba. Przede wszystkim: porządek wprowadzany przez nowego proboszcza. Oprócz tego, ludzie są wierzący i, porównując do innych parafii, znaczna część mieszkańców Dębna chodzi do kościoła.

D: Jakie Ksiądz pełni w niej funkcje?

K: Wypełniam obowiązki administratora parafii – ekonoma. Pełnię także funkcję inspektorialnego delegatora ds. ministrantów. Polega to na zarządzaniu opieką ministrantów w 37 placówkach. Ponadto prowadzę ministrantów w Dębnie, dzieci komunijne oraz katechezy w szkole średniej (16 godzin). W tym roku jestem też odpowiedzialny za organizację Święta Dominika Savio dla 400 ministrantów. Jest to impreza 3-dniowa z Mszą Św. i różnymi rozgrywkami sportowymi.

D: Czy odczuwa Ksiądz stres przed wygłaszaniem kazań i posługą w konfesjonale?

K: Dawniej się stresowałem, ale z biegiem lat to przechodzi.

D: Co Ksiądz czuł prowadząc pierwszą Eucharystię?

K: Odczuwałem wielkie uniesienie duchowe, poruszenie wewnętrzne  i obecność Pana Boga. Było to wyjątkowe doświadczenie. Dzisiaj tego także doświadczam - każdego dnia na nowo odkrywam tajemnicę Eucharystii.

D: Jakie wskazówki dałby Ksiądz młodym ludziom, którzy poszukują swojego powołania?


K: Przypomniałbym, aby młodzież dobrze rozeznała w sercu, co chce robić
w przyszłości, żeby być szczęśliwa oraz co jest dla niej najlepsze.

D: Jak zachęcić młodzież i dzieci, by chętniej chodziły do kościoła czy też na lekcje religii?

K: Jeśli chodzi o metody salezjańskie, dobrym rozwiązaniem są grupy parafialne, oratorium i wyjazdy. Oprócz tego, dobrym rozwiązaniem jest osobiste świadectwo doświadczenia Boga, otwarcie na Kościół i ewangelizacja. Żeby bardziej zachęcić młodzież podawałbym przykład życia św. Jana Bosko.

D: Czy uczestniczył Ksiądz w tegorocznych Światowych Dniach Młodzieży
w Krakowie?

K: Nie uczestniczyłem w tym spotkaniu, ponieważ byłem zajęty przeprowadzką z Piły do Dębna. Jeśli w przyszłości będę miał okazję, to na pewno wybiorę się na takie wydarzenie.

D: Jakie ma Ksiądz zainteresowania?

K: Lubię kontakty z ludźmi, spotkania z młodzieżą i niesienie im pomocy. Moją uwagę przyciągają rozmowy na tematy egzystencjalne oraz kierownictwo duchowe. Fascynuje mnie też dobry film i ciekawa książka. Często słucham muzyki. Poprzez nią odkrywam Boga. Dodatkowo, interesuję się polityką i patriotyzmem, a także zwiedzaniem różnych miejsc. Lubię też podróże.

D: A sport?

K: Będąc klerykiem, jeździłem na rowerze, a obecnie pływam.







Rozmowę przeprowadziły Natalia Burdzińska i Natalia Gąsior


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz